dyplomacja
Sojusznicy Moskwy patrzą na wojnę bez entuzjazmu
Kazachstan wysłał do Ukrainy pomoc humanitarną, a inni alianci Rosji zachowują dystans. Wyłamała się jedynie Białoruś
Spośród pięciu sojuszników Rosji tylko Białoruś zdecydowanie wsparła inwazję na Ukrainę: udostępniła własne terytorium i lotniska, pozwoliła na wyprowadzanie uderzeń rakietowych i otworzyła szpitale dla rannych żołnierzy agresora. Pozostali zachowują bardziej ostrożną pozycję. Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) ma sześciu członków. Poza Rosją należą do niej Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan. Papierkiem lakmusowym stosunku światowych rządów do rosyjskiej agresji było głosowanie przeprowadzone 2 marca na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Rezolucję potępiającą atak poparło 141 państw, 35 się wstrzymało, a 12 nie wzięło udziału w głosowaniu. Pięć głosowało przeciw: Białoruś, Erytrea, Korea Północna, Rosja i Syria. Kraje ODKB, jeśli nie liczyć reżimów Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina, wstrzymały się od głosu. Spośród państw postsowieckich nienależących do ODKB proukraińskie stanowisko zajęły państwa bałtyckie, Gruzja i Mołdawia. Azerbejdżan, Turkmenistan i Uzbekistan zbojkotowały głosowanie.




