dyplomacja
Nowy skład, nowe zasady
Przyłączenie kolejnych państw członkowskich budzi pytania o przyszłość powiększonej Unii. Gotowe propozycje reform Berlina i Paryża, choć mają przyspieszyć rozszerzenie, mogą przy okazji podzielić UE na wiele prędkości
Każdy większy spór uniemożliwiający podjęcie wiążących decyzji na poziomie 27 państw rodzi pytania o skuteczność Wspólnoty w obecnych warunkach geopolitycznych, a to z kolei skłania unijnych liderów do dyskusji o reformach, w tym zmianach traktatowych. O ile debata nad zniesieniem zasady jednomyślności podejmowania decyzji w kluczowych sprawach dla polityki zagranicznej powraca niemal każdorazowo po pojawieniu się weta któregoś z państw członkowskich, o tyle obecne dyskusje na temat gruntownych reform nabierają zawrotnego tempa w ostatnich tygodniach. W tle jest przyszłość kilku krajów w UE, przede wszystkim Ukrainy, i kształt całego bloku, który w powiększonym składzie ma się stać pełnoprawnym partnerem międzynarodowym w dobie amerykańsko-chińskiej rywalizacji.




