Artykuł
energetyka
Dopłaty do atomu liczone w miliardach
DGP dotarł do nieoficjalnych wyliczeń, ile musielibyśmy dopłacać w rachunkach za prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej
W czarnym scenariuszu należy się liczyć z koniecznością dokładania nawet 500 zł do każdej megawatogodziny prądu z atomu z pieniędzy zebranych od odbiorców. Prognoza opiera się na założeniu, że uśredniony koszt energii będzie na zbliżonym poziomie do ostatnich reaktorów typu AP1000 wybudowanych w Stanach Zjednoczonych (na tej samej technologii ma się opierać rządowa inwestycja na Pomorzu), a średnie ceny energii będą mocno obniżone na skutek rozwoju OZE i całkowitego wygaszenia źródeł węglowych. W takim układzie łączny koszt dopłat wyrównujących poziom ceny referencyjnej – kluczowego elementu kontraktu różnicowego, na jakim ma się opierać polski atom – można szacować na niemal 14 mld zł rocznie. Dla dużego odbiorcy przemysłowego o rocznym zapotrzebowaniu na poziomie 100 GW to oznaczałoby rachunek za energię zwiększony o 6 mln zł.