Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-01-30

energetyka

Gotowi na zakręcenie kurka

Unijne gospodarki czeka w przyszłym roku kolejny test bezpieczeństwa energetycznego. Ale na światowym rynku nie widać powodów do paniki

UE przygotowuje się do zamknięcia kolejnego szlaku dostaw rosyjskiego gazu do Europy. Chodzi o błękitne paliwo, które na mocy umowy tranzytowej wciąż jest tłoczone na Zachód przez ogarniętą wojną Ukrainę – w zeszłym roku trafiło w ten sposób do państw Unii 13,6 mld m sześc. Kontrakt regulujący zasady tranzytu wygasa z końcem roku, a Kijów nie chce negocjować jego przedłużenia. Jak wynika z informacji agencji Bloomberga, podobne podejście dominuje w Brukseli. Komisja Europejska jest w posiadaniu analiz, z których wynika, że nawet kraje najgłębiej uzależnione od rosyjskiego gazu, takie jak Austria, Słowacja czy Czechy, będą w stanie zaspokoić swoje potrzeby importem z innych źródeł. I będzie przekonywać państwa członkowskie, by nie dążyć do przedłużenia umowy tranzytowej. W lutym kwestia ma być dyskutowana z państwami członkowskimi, a oficjalna propozycja Komisji Europejskiej w tej sprawie zostałaby zaprezentowana na początku marca – ustalił Bloomberg.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00