komunikacja
Wąskie tory wracają do łask
Czy Mazowsze rozpocznie renesans kolei wąskotorowych w Polsce? Taką nadzieję daje pomysł na przywrócenie regularnego ruchu pasażerskiego
W odróżnieniu od wielu innych krajów – np. Szwajcarii, Włoch czy Austrii – u nas koleje wąskotorowe kojarzą się głównie z weekendowymi przejazdami turystycznymi. Jednak część naszych linii funkcjonowała regularnie jeszcze na początku XXI wieku. Decyzją ówczesnego prezesa PKP Krzysztofa Celińskiego w 2001 r. wszystkie zakończyły działalność, a nadzorującą je Dyrekcję Kolei Dojazdowych postawiono w stan likwidacji. Wiele tras przed całkowitą rozbiórką uratowała determinacja miłośników kolejnictwa i samorządów. Do naszych czasów dotrwało 26 wąskotorowych linii kolejowych o łącznej długości ponad 400 km. Istnieje jednak szansa, że wąskotorówki otrzymają nowe życie i przynajmniej niektóre z nich znowu regularnie zaczną wozić pasażerów. Jako pierwsza może być trasa z Grójca przez Tarczyn do podwarszawskiego Piaseczna, która powstała na początku



