bruksela
Najlepsza możliwa umowa handlowa
Dzięki porozumieniu państwa unijne zapewne zdołają utrzymać swoją pozycję za Atlantykiem. Bruksela zapłaciła za to polityczną porażką: Amerykanie podnieśli cła, a zamiast wyrównać stawki, Unia obiecała im wielomiliardowe inwestycje
Zawarte w niedzielę porozumienie kończy kilkumiesięczny okres niepewności. Eskalacja napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską stanowiła poważne ryzyko dla światowej gospodarki. Wydaje się, że tego ryzyka już nie ma. Dla Unii układ jest prawdopodobnie najlepszy, jaki mógł być – uznali w komentarzu ekonomiści ING.
Zgodnie z ustaleniami produkty eksportowane z UE do USA co do zasady będą obłożone 15-proc. cłem. Przystępując do negocjacji, Bruksela oczekiwała powrotu do stawek zbliżonych do zera, sprzed dojścia do władzy Donalda Trumpa w styczniu tego roku. Z drugiej strony amerykański prezydent groził zastąpieniem 10-proc. stawki wprowadzonej w kwietniu 30-proc. cłem, jeśli do 1 sierpnia strony nie zawrą kompromisu.




