przemysł
Huty: strategiczny sektor na rozdrożu
Rosną wątpliwości, czy uratowanie zdolności produkcyjnych i miejsc pracy w europejskim hutnictwie stali będzie możliwe bez interwencji rządów. Na przykład takich, jak te podjęte ostatnio na Wyspach Brytyjskich
Zeszłotygodniowa zapowiedź wyłączenia jednego z dwóch pieców hutniczych w Dąbrowie Górniczej – po wygaszeniu surowcowej części kombinatu w Krakowie (przedostatniej działającej w Polsce instalacji produkującej stal pierwotną) – to nie przypadek. Ceny energii elektrycznej, globalna nadwyżka mocy produkcyjnych i subsydiowana konkurencja z Chin, perspektywa wygaszenia darmowych uprawnień do emisji i wątpliwości co do dojrzałości i konkurencyjności kosztowej technologii zeroemisyjnych – to czynniki składające się na niezwykle skomplikowaną sytuację przemysłu stalowego w całej Unii Europejskiej. Poprawić nie pomogło jej też, jak się zdaje, przekazanie kontroli nad znaczną częścią aktywów koncernom pozaeuropejskim, priorytetowo traktującym zakłady we własnych krajach.




