wywiad
Areszt wydobywczy wciąż ma się w Polsce dobrze
dr Piotr Kładoczny: Będziemy zabiegać u ministra sprawiedliwości o uchwalenie osobno w szybkim trybie przepisów o areszcie tymczasowym, bez wikłania ich w spory dotyczące pozostałych zmian przewidzianych w projekcie ustawy naprawczej
Czy w Polsce nadal nadużywa się tymczasowych aresztów?

dr Piotr Kładoczny, wiceprezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wykładowca UW
dr Piotr Kładoczny, wiceprezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wykładowca UW
Problem z aresztami ma charakter systemowy. Dla każdej władzy areszt jest narzędziem wygodnym, także pod względem wizerunkowym. Mamy do czynienia z ogromną przewlekłością postępowań. Media wskazują jakąś osobę jako sprawcę, często słusznie, ale bywa, że nie. Zanim dojdzie do prawomocnego wyroku, mijają lata. Społeczeństwo oczekuje natychmiastowej reakcji. Oczekuje działania. I właśnie tymczasowe aresztowanie jest tym działaniem, które można błyskawicznie zastosować.
Tymczasem tymczasowy areszt nie jest karą, tylko środkiem zapobiegawczym. Ma zapobiegać utrudnianiu postępowania – ucieczce, zacieraniu śladów, wpływaniu na świadków itd. Nie może być karą zastępczą. Ale jest wygodny, bo można go zastosować szybko.




