Płace kobiet i mężczyzn równe (nie) za 100 lat
Luka płacowa stała się gorącym tematem nie tylko dlatego, że firmy muszą sprostać wymogom unijnej dyrektywy. Coraz więcej pracodawców odczuwa potrzebę uporządkowania obszaru wynagrodzeń i poszukuje właściwych narzędzi. Rozmawialiśmy o tym w studiu DGP na tegorocznym EFNI.

Realna różnica w zarobkach kobiet i mężczyzn na porównywalnych stanowiskach, z identycznym doświadczeniem i wykonujących taką samą pracę szacowana jest przez naukowców w Polsce na 15 proc. Przy kurczących się w Europie zasobach pracy niwelowanie luki stało się potrzebą nie tylko społeczną czy wizerunkową, lecz także, a może przede wszystkim, biznesową. W Polsce tempo zmian demograficznych jest piorunujące, wielu pracodawców szuka więc pracowników w gronie kobiet. Panie domagają się jednak równego traktowania i równych płac za taką samą pracę – zwłaszcza że są lepiej wykształcone. Sprzyja im europejskie prawo: w najbliższych miesiącach wejdą w życie przepisy dyrektywy 2023/970 mającej na celu zwiększenie przejrzystości wynagrodzeń oraz wzmocnienie zasady równości płac dla kobiet i mężczyzn za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości. Polska musi je wcielić w życie do 7 czerwca 2026 r.




