orzeczenie
Home office to nie zakład podatkowy zagranicznej firmy
Dobra wiadomość dla zagranicznych firm, które zatrudniają zdalnych pracowników z Polski. Domowe biuro nie jest zakładem podatkowym, a to oznacza, że taka firma nie musi rozliczać się w naszym kraju z wygenerowanych przez takiego pracownika dochodów
Po raz kolejny potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny. To już drugi taki wyrok sądu kasacyjnego, ale – jak podkreśla Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton – ważne jest spełnienie kilku warunków. Po pierwsze – brak zorganizowania pracownikowi powierzchni biurowej. Drugi warunek dotyczy charakteru wykonywanej pracy. W przypadku prac pomocniczych, wspierających, łatwiej jest uzasadnić brak istnienia zakładu w Polsce – tłumaczy ekspertka.
Kiedy zakład podatkowy?
Co oznacza powstanie zakładu zagranicznego? – Zasadniczo przedsiębiorcy (osoby prawne) są opodatkowani w tym kraju, w którym mają swoją siedzibę lub zarząd. Jeżeli jednak zaczynają działać również w innym państwie, to może powstać zagraniczny zakład. W konsekwencji dochody osiągane dzięki temu zakładowi trzeba opodatkować w kraju, gdzie się ten zakład znajduje – tłumaczył Daniel Więckowski, doradca podatkowy i partner zarządzający w LTCA, podczas niedawnej XXVI Ogólnopolskiej Konferencji Podatkowej ELSA.



