polityka
Kandydaci podzieleni w pomysłach na praworządność
Ubiegający się o urząd prezydenta prezentują odmienne podejście co do sporu o tzw. neosędziów i TK. Różnie zamierzają także wykorzystywać inicjatywę ustawodawczą przysługującą głowie państwa
Na łamach DGP kontynuujemy cykl publikacji związanych z wizją prezydentury poszczególnych kandydatów na prezydenta. W czwartkowym wydaniu zaprezentowaliśmy kwestie związane z bezpieczeństwem i polityką zagraniczną, dziś przyszedł czas na temat praworządności i inicjatywy ustawodawczej. W kwestionariuszu DGP wzięła udział większość kandydatów na prezydenta. Nie odpowiedzieli nam Artur Bartoszewicz, Sławomir Mentzen i Krzysztof Stanowski.

Pierwsze inicjatywy ustawodawcze kandydatów na prezydenta
Pierwsze inicjatywy ustawodawcze kandydatów na prezydenta
Różne priorytety
Kwestia potencjalnych pierwszych projektów ustaw złożonych do laski marszałkowskiej dzieli wszystkich kandydatów. Rafał Trzaskowski jako prezydent zwróciłby uwagę na „trzy kluczowe obszary, w których będę podejmował działania, jeśli nie będzie decyzji parlamentu”. „Pierwsze to kwestia bezpieczeństwa zdrowia kobiet, czyli dopuszczenie aborcji do 12. tygodnia ciąży. Druga sprawa to naprawa sądownictwa i przywrócenie bezpieczeństwa prawnego Polek i Polaków. A trzecie to deregulacja gospodarki. Jeśli dobre pomysły przedsiębiorców zostaną pominięte przez parlament, to będę je zgłaszał jako własną inicjatywę” – tłumaczy kandydat KO.




