Samowola budowlana pod przykrywką przepisów covidowych
W ostatnim czasie nastąpił wysyp inwestycji związanych z budową pojedynczych domów czy też całych osiedli realizowanych bez pozwolenia na budowę i wbrew obowiązującym na danym terenie ustaleniom planu miejscowego. A wszystko to pod przykrywką przepisów covidowych, które w walce z pandemią wyłączały stosowanie ważnych ustaw regulujących proces budowlany. Przepisy covidowe z założenia mają charakter wyjątkowy i należy je interpretować w sposób ograniczony - wąsko, a nie szeroko, jak chcą tego inwestorzy. Przepisy szczególne nie mają zastosowania do budowy domów mieszkalnych. Takie rozstrzygnięcie, w jednym z pierwszych wyroków w tego typu sprawie, zaprezentował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.
Wyrok WSA w Krakowie z 16 lutego 2021 r. (sygn. akt II SA/Kr 72/21) wydaje się mieć szczególne znaczenie. To ważne rozstrzygnięcie, które prawdopodobnie wyznaczy kierunek orzecznictwa w podobnych sprawach toczących się przed sądami administracyjnymi w całej Polsce.
Z ORZECZNICTWA (…) inwestor działający w trybie art. 12 ustawy o COVID otrzymał niezwykle daleko idące przywileje w stosunku do innych inwestorów, działających w zwykłych rygorach wszystkich ustaw, do których są oni obowiązani się stosować. Skoro zaś tak, to „przeciwdziałanie COVID-19” musi być interpretowane niezwykle rygorystycznie, a jako daleko idący wyjątek, również zawężająco. |
