wywiad
Uwolnić milion więźniów własnych mieszkań
Marzena Okła-Drewnowicz: Jeżeli samorządowcy podczas konsultacji uznają, że chcą szerszego otwarcia najmu senioralnego, to weźmiemy to pod uwagę
Marzena Okła-Drewnowicz, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, minister ds. polityki senioralnej
W uzasadnieniu do projektu dotyczącego najmu senioralnego zostały przywołane dane GUS o tym, że w 2050 r. osoby w wieku 60 lat i więcej będą stanowiły 40 proc. populacji w Polsce. Ale czy są analizy wskazujące, ile osób realnie może skorzystać z tego rozwiązania?
Wiedza o tym, że mamy więźniów czwartego piętra, jest powszechna. Mamy też świadomość, że przy tej dynamice starzenia się społeczeństwa tych osób jest coraz więcej i bardzo gwałtownie ich przybędzie. Natomiast, kiedy zaczęliśmy szukać konkretnych danych o nich, okazało się, że nie są dostępne. Dlatego skorzystaliśmy z międzynarodowych badań Survey of Health, Ageing and Retirement (SHARE). Wynika z nich, że w Polsce więźniów czwartego piętra – ta nazwa jest umowna, bo mówimy też o niższych kondygnacjach w budynkach bez windy – może być nawet ok. 1 mln. Skala jest więc bardzo duża i rosnąca.
Pytam o to dlatego, że z danych Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej wynika wprawdzie, że 60 proc. seniorów jest właścicielami mieszkań, jednak 80 proc. z nich nie jest zainteresowanych zmianą miejsca zamieszkania. Nie obawia się pani, że nowe przepisy mogą być martwe?
