wywiad
Powszechne zagrożenie uzasadnia weryfikację szczepień
Paula Nowak: Jeśli pracodawca wskaże w ocenie ryzyka zawodowego, że zatrudniony jest narażony na kontakt z koronawirusem, to powinien dopuszczać do pracy wyłącznie podwładnych właściwie zabezpieczonych

Paula Nowak, prawniczka z kancelarii A. Sobczyk i Współpracownicy, Katedra Prawa Pracy i Polityki Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego
Paula Nowak, prawniczka z kancelarii A. Sobczyk i Współpracownicy, Katedra Prawa Pracy i Polityki Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego
Czy przepisy już teraz umożliwiają pracodawcom weryfikowanie szczepień zatrudnionych, a nawet zobowiązywanie ich do zaszczepienia się? Nie trzeba dodatkowych ustaw?
Przy spełnieniu określonych wymogów jest to możliwe. Trzeba zwrócić uwagę na rozporządzenie ministra zdrowia z 22 kwietnia 2005 r. w sprawie szkodliwych czynników biologicznych dla zdrowia w środowisku pracy oraz ochrony zdrowia pracowników zawodowo narażonych na te czynniki. Zostało ono zmienione rozporządzeniem z 11 grudnia 2020 r., które weszło w życie 29 grudnia 2020 r., czyli w momencie, gdy dopiero rozpoczynał się program szczepień przeciw COVID-19. Zmiany polegały m.in. na dodaniu - w załączniku 1 do rozporządzenia - wirusa SARS-CoV-2 jako szkodliwego czynnika biologicznego, który może występować w środowisku pracy. Zakwalifikowano go do trzeciej grupy zagrożenia w czterostopniowej skali, a więc jako poważne ryzyko. Jednocześnie par. 16 ust. 2 tego rozporządzenia wskazuje, że pracodawca zleca wykonanie prac związanych z narażeniem na kontakt ze szkodliwym czynnikiem, zakwalifikowanym do trzeciej lub czwartej grupy zagrożenia, pracownikom właściwie zabezpieczonym, w tym uodpornionym przy użyciu dostępnych szczepionek.
