Artykuł
Będzie więcej strajków
Sławomir Paruch: Organizacje związkowe uzyskają możliwość organizowania akcji protestacyjnych już od pierwszego dnia sporu zbiorowego – a nie, tak jak było dotychczas, dopiero po zakończeniu rokowań. To spycha spór zbiorowy w stronę konfliktu Robert Stępień: W ten sposób już na samym początku wprowadza się nierównowagę stron. Trudno pracodawcy prowadzić dialog pod presją protestów ze strony związkowej
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiło kolejny już projekt zmierzający do ponownego uregulowania sporów zbiorowych. Jedną z ważniejszych zmian - w porównaniu z poprzednią wersją projektu z 2022 r. - jest regulacja pozwalająca na prowadzenie sporu zbiorowego z tzw. pracodawcą dominującym. Chodzi o innego pracodawcę lub przedsiębiorcę, który ma wywierać dominujący wpływ na funkcjonowanie pracodawcy właściwego. Czy to dobry pomysł?
Robert Stępień, radca prawny, partner, PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler
Robert Stępień, radca prawny, partner, PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler
Robert Stępień: Celem tej zmiany jest umożliwienie organizacjom związkowym prowadzenia sporu zbiorowego z podmiotem, który jest władny podejmować decyzje w sferze praw i interesów pracowniczych. To podmiot, który kształtuje warunki zatrudnienia i rozstrzyga o środkach na wynagrodzenia zatrudnionych osób. ...
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right