Offline24 czy prawie offline24?
Wprowadzenie faktur offline24 to posunięcie chwalone przez podatników i specjalistów od VAT. Czy na pewno jest to dobre rozwiązanie? Problem w tym, że sposób, w jaki to uczynił prawodawca, musi budzić zastrzeżenia.
Różnice między fakturami
Abstrahując od innych uwag, moim zdaniem podstawowa kwestia jest taka: czym się różni faktura offline24, o której wprost mowa w art. 106nda ust. 1 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 775; ost.zm. Dz.U. z 2025 r. poz. 1203; dalej: ustawa o VAT), od tej, która zyskuje taki status na podstawie art. 106nda ust. 16 ustawy o VAT?
Zajmuję się podatkami od około ćwierć wieku i przyznam, że myślałem, iż ustawodawca nie jest w stanie mnie zaskoczyć, a jednak udało mu się tym razem. I nie jest to, w najmniejszym stopniu, komplement. Wbrew pozorom rozróżnienie może okazać się istotne, bo może nawet – przy odrobinie złej woli organu i braku wyjaśnienia MF – kosztować podatnika 100 proc. VAT wykazanego w takiej fakturze (a jak nie ma podatku – to 18,7 proc. kwoty w niej wykazanej).
