Perfekcjonizm menedżera - kiedy pomaga, a kiedy szkodzi?
Jak sprawić, aby perfekcjonizm w miejscu pracy służył jednocześnie menedżerom, pracownikom i wartości firmy? Jak odróżnić pozytywne nastawienie na osiągnięcia od destruktywnego perfekcjonizmu? Jak ze swoim perfekcjonizmem ma poradzić sobie menedżer?
Jesteśmy skłonni wierzyć, że perfekcjonizm w życiu zawodowym jest cechą pożądaną. Często bywa utożsamiany z sumiennością, zorganizowaniem i poczuciem odpowiedzialności. Nie sposób zaprzeczyć, że perfekcjonizm sprzyja osiąganiu celów, automotywacji i wysokim standardom pracy. Ma jednak również swoją ciemną stronę, która przejawia się w problemach z podejmowaniem decyzji, lękiem przed krytyką, odkładaniem istotnych spraw na później oraz w zaburzeniach w relacjach. Brak świadomości tych ryzyk może w dłuższej perspektywie skutkować poważnymi problemami, takimi jak: pracoholizm, wypalenie zawodowe, depresja czy schorzenia psychosomatyczne.
Perfekcjonistyczny menedżer to szef, którego często obawiają się spotkać na swojej ścieżce zawodowej pracownicy. Nieustannie niezadowolony z siebie, ze swoich podwładnych i jakości osiąganych celów. Zwraca uwagę na szczegóły i konkrety. Niejednokrotnie osiąga wybitne sukcesy, jest zaangażowany w swoją pracę i oczekuje od innych dostosowania się do jego standardów. Potrafi odrzucić cały raport, jeżeli znajdzie w nim błąd ortograficzny. Czy w takim razie osoba, która jest perfekcjonistą, może być dobrym menedżerem? Czy będzie potrafiła skutecznie kierować firmą i pracownikami? Jak zarządzać swoim perfekcjonizmem w miejscu pracy?
