To ludzie decydują o powodzeniu zmiany
Rozmowa z Pawłem Dudkiem, konsultantem w zakresie rozwoju biznesu i zarządzania zmianą, o tym, dlaczego przeobrażenia w firmie nie zawsze kończą się sukcesem i jak można temu przeciwdziałać

W świecie pełnym nieprzewidywalnych zjawisk doradca w zakresie zarządzania zmianą musi mieć pełne ręce roboty?
To prawda, coraz częściej firmy poszukują konsultantów, którzy mają wiedzę i doświadczenie w tym obszarze, aby dzięki swoim kompetencjom mogli wspierać wdrażanie zmian w ich organizacjach. Cieszy mnie, że świadomość takich potrzeb w firmach rośnie.
Skąd Pańskie zainteresowanie zarządzaniem zmianami?
Zainspirował mnie do tego Józef Wancer, wybitny polski bankowiec i autorytet w dziedzinie zarządzania. Spotkałem się z nim w 2010 r. po powrocie ze Stanów Zjednoczonych. Zastanawiałem się wtedy, jak poukładać swoją drogę zawodową. On pierwszy określił mnie jako osobę o silnie rozwiniętych kompetencjach do zarządzania zmianą. Zwrócił uwagę na to, że firmy zaczęły poszukiwać i z pewnością w przyszłości będą poszukiwały tzw. agentów zmian, czyli konsultantów, doradców, liderów, którzy wiedzą, jak skutecznie przeprowadzać zmiany, potrafią to zrobić szybko i sprawnie, a dzięki temu wnieść do organizacji konkretną wartość. Ta rozmowa bardzo mnie zaintrygowała, zacząłem studiować wiedzę z tego obszaru i tak dotarłem między innymi do metodyki PROSCI® wypracowanej na podstawie badań i sprawdzonej na tysiącach projektów zarządzania zmianą na całym świecie. Jestem wielkim fanem tej metody, bo kumuluje ona w sobie doświadczenia wielu organizacji, które przez różne procesy zmiany przechodziły, i wskazuje na skuteczne sposoby ich przeprowadzania w organizacji.
O jakich procesach zarządzania zmianą w firmie w ogóle mówimy?
Profesor John Kotter wskazuje kilka rodzajów takich zmian. Pierwsza z nich to budowanie czegoś od nowa - to może być fabryka, oddział, siedziba albo po prostu uruchomienie nowej firmy. Druga to
