Jaki jest następny ruch?
„Myśl jak szachista! Trzy ruchy do przodu!” – tak często mówimy, gdy chcemy zainspirować przyszłego lidera/liderkę do planowania oraz myślenia o konsekwencjach podejmowanych decyzji. Co jednak oznacza to w praktyce? Przyjrzyjmy się trzem narzędziom, które wykorzystują najlepsi szachiści nazywani arcymistrzami szachowymi.

Wbrew obiegowej opinii o wyższości praktyki nad teorią (w końcu często w biznesie mówimy o tym, że szukamy praktyków, a nie teoretyków!), szachiści skupiają się na obu aspektach, rozumiejąc, że przygotowanie teoretyczne odgrywa szczególną rolę np. w otwarciach i w grze końcowej, zaś pragmatyczność oparta na doświadczeniu pomaga w najbardziej skomplikowanej części gry, jaką jest gra środkowa.
Jednocześnie, żeby właściwie móc rozpoznawać schematy w trakcie gry, należy godzinami trenować w domu... teorię. Motywy taktyczne, najlepsze strategie pozycyjne, punkty słabości przeciwnika (konkurencji) oraz zdobywać wiedzę o tym, co najczęściej w pozycji jest kluczowym czynnikiem sukcesu. Przypomina to, jak złożone i wielowątkowe jest podejmowanie decyzji w biznesie, prawda? Czas na pierwsze narzędzie dla lidera.
1. Metoda analizy scenariuszy
Narzędzie znane i lubiane. Zarówno w szachach, jak i w biznesie. Gdy rozpoczynasz rozgrywkę – niezależnie od tego, czy na szachownicy życia, czy biznesu – potrzebujesz przewidywać, co może wydarzyć się w przyszłości. Tak, wiem, że w 2022 r., gdy doświadczyliśmy po drodze pandemii, ataku Rosji na Ukrainę i galopującej inflacji, to przychodzą do głowy myśli, by zaprzestać planowania strategicznego i skupić się na taktycznym reagowaniu na to, co się wydarza. Rozumiem tę perspektywę. Jednocześnie zachęcam do tego, by patrzeć na życie długoterminowo. Oczywiście ulubione pytanie rekruterów: „Gdzie Pan/Pani widzi siebie za 5 lat?” – można odłożyć do szafy, ale perspektywa 2–3-letnia np. dla organizacji z sektora finansowo-księgowego czy 12-miesięczna dla IT to wciąż jest gra warta świeczki.
