Przeciążeni pracą
Skok na głęboką wodę
Przed nami czas długo wyczekiwanych wakacji i wyjazdów urlopowych. Zdarza się jednak, że nasze plany zostają pokrzyżowane przez infekcje, bóle głowy czy mięśni – zapewne każdy z nas słyszał, a wielu również doświadczyło choroby czasu wolnego. Dlaczego dopada nas właśnie na urlopie i jak jej zapobiegać, aby nie zakłóciła wymarzonego wypoczynku?

Leisure sickness, czyli „choroba wypoczynkowa” lub „choroba wolnego czasu”, to zjawisko, które może dotknąć każdego z nas, szczególnie w czasach, gdy tempo życia i wymagania zawodowe są wysokie. Funkcjonowanie w ciągłym napięciu i brak wystarczającej ilości czasu na regenerację może prowadzić do większej podatności na chorobę wypoczynkową. Świadomość tego problemu oraz wprowadzenie odpowiednich strategii zarządzania stresem i dbania o zdrowie może zapobiec pokrzyżowaniu naszych wakacyjnych planów.
Leisure sickness polega na pojawianiu się objawów chorobowych podczas dni wolnych, takich jak weekendy czy wakacje. Nie jest to oficjalna jednostka chorobowa, jednak już ponad 20 lat temu zwróciła uwagę naukowców. Zjawisko leisure sickness po raz pierwszy zostało opisane przez Ad Vingerhoetsa i Marca Van Huijgevoorta z Uniwersytetu w Tilburgu w Holandii. W 2002 r. opublikowali wyniki swoich badań w artykule zatytułowanym „Leisure Sickness: A Syndrome of Leisure-related Symptoms in Nonclinical Populations” w czasopiśmie „Psychotherapy and Psychosomatics”. W badaniu przeprowadzonym na grupie 1128 respondentów stwierdzono, że około 3 proc. uczestników regularnie doświadczało podczas dni wolnych od pracy nieprzyjemnych objawów chorobowych. Osoby cierpiące na
