Urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do niego prawo. W bieżącym roku po raz pierwszy zaległych urlopów za 2011 r. należy udzielać pracownikom najpóźniej do 30 września, a nie jak do tej pory do 31 marca.
W 2012 r. pracodawcy po raz pierwszy mogą udzielać zaległych urlopów wypoczynkowych w dłuższym terminie, tzn. do 30 września. Dotyczy to jednak tylko urlopów za rok 2011, ponieważ to one stały się zaległe 1 stycznia 2012 r., czyli w dniu zmiany przepisów Kodeksu pracy.
Prawo do urlopu wypoczynkowego posiadają osoby pracujące na podstawie umowy o pracę, spółdzielczej umowy o pracę, powołania, wyboru czy mianowania. Zasadą jest, że urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany w naturze, co wyklucza jakiekolwiek finansowe rekompensaty wypłacane w zamian za urlop. Jednak w przypadku, gdy następuje rozwiązanie stosunku pracy, a wykorzystanie urlopu w naturze jest niemożliwe
Prawo do urlopu wypoczynkowego posiadają osoby pracujące na podstawie umowy o pracę, spółdzielczej umowy o pracę, powołania, wyboru czy mianowania. Zasadą jest, że urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany w naturze, co wyklucza jakiekolwiek finansowe rekompensaty wypłacane w zamian za urlop. Jednak w przypadku, gdy następuje rozwiązanie stosunku pracy, a wykorzystanie urlopu w naturze jest niemożliwe
Od 1 stycznia 2012 r. na udzielenie pracownikowi zaległego urlopu wypoczynkowego pracodawca ma czas do 30 września. Oznacza to, że urlopy wypoczynkowe niewykorzystane w 2011 r. pracownicy mogą wykorzystać do końca września br. - a nie do końca marca, jak miało to miejsce w latach poprzednich.
Jeden z naszych pracowników ma 2 dni niewykorzystanego urlopu za 2010 r. i 26 dni za 2011 r. Urlopu z 2010 r. nie wykorzystał w związku z chorobą (od grudnia 2010 do kwietnia 2011 r.). Z kolei urlopu za 2011 r. nie wykorzystał do listopada ubiegłego roku w związku z koniecznością wykonania pilnych i terminowych zleceń, natomiast w listopadzie uległ wypadkowi w drodze do pracy i przebywał na zwolnieniu
Od 2012 r. pracownik będzie mógł wykorzystać zaległy urlop wypoczynkowy do 30 września. Termin ten będzie miał zastosowanie do urlopu niewykorzystanego w 2011 r.
Jeden z naszych pracowników zatrudnionych od września 2009 r. złożył w lipcu br. wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Od września 2009 r. do maja 2011 r. był on zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy i otrzymywał wynagrodzenie stałe oraz obliczane od niego wynagrodzenie prowizyjne. W maju obniżyliśmy pracownikowi wymiar czasu pracy do 1/2 etatu. Wiązało się to ze zmianą stałego
Pracownik naszej firmy w ubiegłym roku w marcu uległ ciężkiemu wypadkowi samochodowemu. Na zwolnieniu lekarskim przebywał przez pełny okres zasiłkowy, później otrzymał świadczenie rehabilitacyjne. Łącznie był nieobecny w pracy przez blisko 9 miesięcy. Przed wypadkiem (w I kwartale ubiegłego roku) nie wykorzystał ani jednego dnia urlopowego. Czy cały zaległy urlop za 2010 r. musimy udzielić mu po powrocie
Marzec każdego roku jest okresem, w którym w wielu firmach rozpoczyna się gorączka związana z obowiązkiem wykorzystania urlopu zaległego. Pracodawca ma bowiem obowiązek nakazać pracownikowi wykorzystanie urlopu zaległego do końca I kwartału roku następującego po roku, w którym powstało prawo do urlopu. Zaniechanie tego obowiązku może skończyć się grzywną na wypadek kontroli Państwowej Inspekcji Pracy
Urlop wypoczynkowy powinien być wykorzystany w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do niego prawo. Jeżeli pracownik nie wykorzysta urlopu w danym roku, pracodawca powinien mu go udzielić najpóźniej do 31 marca następnego roku.
Kiedy rozpoczyna się bieg terminu przedawnienia urlopu wypoczynkowego: czy z końcem roku, za który urlop przysługuje, czy z końcem pierwszego kwartału roku następnego? Tym samym, kiedy powinno nastąpić zaksięgowanie przedawnienia rezerwy na niewykorzystany urlop: czy na koniec grudnia po 3 latach, czy na koniec marca po 3 latach i 3 miesiącach od końca roku, za który przysługiwał urlop? - pyta Czytelniczka
Kończy się okres wakacji, a tym samym najpopularniejszy okres wykorzystywania przysługujących pracownikom urlopów wypoczynkowych. Co jednak zrobić, gdy pracownik na urlop nie pojechał?
Od 2 stycznia br. jeden z naszych pracowników przebywa na zwolnieniu lekarskim, w związku z tym ma 7 dni niewykorzystanego urlopu z zeszłego roku. Czy w takiej sytuacji mam wypłacić pracownikowi ekwiwalent za niewykorzystany urlop, czy bezpośrednio po powrocie ze zwolnienia wysłać na zaległy urlop? - pyta Czytelniczka z Rzeszowa.
