Artykuł
zdrowie
Sporna pigułka „dzień po”. W aptece nie można pytać o wszystko
Farmaceuci chcą przed wypisaniem recepty na antykoncepcję awaryjną wypełniać z kobietą ankietę. Prawnicy mają wątpliwości, czy można pytać o życie seksualne, a zebrane dane – przetwarzać
Po tym, jak prezydent zawetował ustawę w sprawie pigułki „dzień po”, rząd wybrał inną drogę, żeby kobiety zyskały do niej prawo. Od 1 maja będzie ona dostępna w ramach usługi farmaceutycznej. Resort zdrowia w projekcie rozporządzenia zaproponował pilotaż, który obejmuje przeprowadzenie w aptece wywiadu i przepisanie tabletki. Związek Zawodowy Pracowników Farmacji, w ramach konsultacji publicznych projektu, opracował procedurę wydawania antykoncepcji awaryjnej przez farmaceutów ze szczegółową ankietą, którą powinna wypełnić pacjentka. Formularz obejmuje m.in. pytanie o datę miesiączki, datę współżycia i o to, czy często zdarzają się pacjentce podobne epizody. Kobieta powinna również poinformować farmaceutę, jakie metody antykoncepcji stosuje i dlaczego zwraca się o pigułkę „dzień po”.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right