Artykuł
elektrownie
Kuźnie kadr dla sektora jądrowego potrzebne od zaraz
Inicjatywy podejmuje biznes: Westinghouse buduje centrum dla inżynierów i organizuje staże, a Orlen chce, aby utworzyć wydziały energetyki zeroemisyjnej na wyższych uczelniach
Kształcenie kadr to zdaniem ekspertów jedno z kluczowych wyzwań dla budowy atomu w Polsce. Potrzebnych będzie wiele osób zarówno do fazy budowy, rozwoju projektu, jak i obsługi elektrowni po ich wybudowaniu.
Listę polskich bolączek w tym obszarze wymienia prof. Mariusz Ruszel z Politechniki Rzeszowskiej. Jak mówi, przede wszystkim brakuje kierunku studiów dostosowanych do rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. Nie ma też specjalizacji w ramach istniejących kierunków, takich jak np. energetyka. Brakuje również studenckich kół naukowych na uczelniach wyższych, które integrowałyby zainteresowanych tym obszarem. - Wskazane byłoby też uruchomienie pieniędzy na projekty badawcze z zakresu energetyki jądrowej dla kadry naukowej i doktorantów. Dziś brakuje programów finansujących badania naukowe związane z energetyką jądrową - zaznacza profesor.