Transformować się szybciej niż inni
Ekonomiczna odmiana wojskowej strategii „szok i przerażenie” nie może trwać cały czas. Udało nam się uratować gospodarkę i tysiące miejsc pracy, ale musi nadejść otrzeźwienie. – I to jest ten moment

Marcin Piątkowski ekonomista pracujący. w Waszyngtonie, profesor. Akademii Leona Koźmińskiego,. wcześniej wizytujący ekonomista. m.in. na Uniwersytecie Harvarda. i w London Business School.. Autor książki „Europejski. lider wzrostu. Polska droga. od ekonomicznych peryferii. do gospodarki sukcesu”.
Marcin Piątkowski ekonomista pracujący. w Waszyngtonie, profesor. Akademii Leona Koźmińskiego,. wcześniej wizytujący ekonomista. m.in. na Uniwersytecie Harvarda. i w London Business School.. Autor książki „Europejski. lider wzrostu. Polska droga. od ekonomicznych peryferii. do gospodarki sukcesu”.
Z Marcinem Piątkowskim rozmawia Grzegorz Osiecki
W 2013 r. przedstawił pan koncepcję polskiego złotego wieku - rozwijamy się tak szybko, że do 2030 r. powinniśmy osiągnąć 80 proc. poziomu dochodów Europy Zachodniej. Czy koniunktura nie zmieniła się na tyle, że ta prognoza się już nie ziści?
Gospodarczy złoty wiek trwa, bo mało komu w UE udało się przetrzymać kryzys pandemiczny tak dobrze jak nam, i tak mocno się odbić. Dotarliśmy w zeszłym roku do poziomu ponad 73 proc. średniego dochodu w strefie euro, więc cel 80 proc. do końca dekady jest w naszym zasięgu. Jednak gospodarczemu złotemu wiekowi nie towarzyszą społeczny i polityczny. Społeczny, bo epidemia zbiera okrutne żniwo, co widać po zatrważających statystykach zgonów. I polityczny, bo antyunijna polityka jest szkodliwa dla naszych interesów. Jakie są jej skutki? Bruksela nie odblokowała nam miliardów euro na Krajowy Plan Odbudowy, a to byłby jeden ze sposobów na podtrzymanie wzrostu.
Na dodatek Warszawa waha się, czy przyjąć unijny pakiet klimatyczny.
To obniżyłoby tak nam potrzebne inwestycje w transformację energetyczną, która może stać się nowym motorem rozwoju. Nieprzyjęcie pakietu mogłoby też mieć negatywny wpływ na inwestycje zagraniczne, bo one pewnie będą lokowane w tych krajach, które zaczną zielone transformacje.


