polityka
KPO: lepiej późno niż później
W optymistycznym wariancie pieniądze unijne z KPO napłyną do Polski na przełomie marca i kwietnia. W mniej przychylnym – dopiero jesienią. Wiele zależy od tego, kiedy rząd złoży pierwszy wniosek o wypłatę

Premier Matuesz Morawiecki jest ostrożny w przewidywaniach. - Myślę, że w III–IV kw. tego roku transza z Krajowego Planu Odbudowy może do nas trafić, natomiast wniosek o środki z KPO chcemy skierować po wejściu ustawy wiatrakowej na agendę Sejmu, czyli za ok. 10 dni – mówił w weekend w RMF FM.
To by oznaczało, że rząd ze złożeniem wniosku nie będzie czekał do zakończenia procesu legislacyjnego i w przypadku nowelizacji ustawy o SN, i w przypadku ustawy wiatrakowej (która liberalizuje zasady lokowania tych instalacji przy zabudowaniach).





