Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-06-02

Między winą a odpowiedzialnością

Zrujnowany przez Rosjan ukraiński Bachmut, 23 kwietnia 2023 r.Zrujnowany przez Rosjan ukraiński Bachmut, 23 kwietnia 2023 r.

Jako obywatel Rosji zrobiłem za mało, by uratować życie tym dziesiątkom tysięcy Ukraińców, którzy zginęli, bo nie zdołaliśmy powstrzymać Putina

Z Siergiejem Gurijewem rozmawia Michał Potocki

Siergiej Gurijew, rosyjski ekonomista, od 2022 r. rektor Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu, członek Antywojennego Komitetu Rosji, główny ekonomista Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w latach 2015–2019, rektor Rosyjskiej Szkoły Ekonomicznej w latach 2004–2013, współautor (z Danielem Treismanem) książki „Spin dyktatorzy. Nowe oblicze tyranii w XXI wieku”,

Siergiej Gurijew, rosyjski ekonomista, od 2022 r. rektor Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu, członek Antywojennego Komitetu Rosji, główny ekonomista Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w latach 2015–2019, rektor Rosyjskiej Szkoły Ekonomicznej w latach 2004–2013, współautor (z Danielem Treismanem) książki „Spin dyktatorzy. Nowe oblicze tyranii w XXI wieku”,

Gdy Rosja napadła na Ukrainę, a Zachód nałożył na nią sankcje, pojawiły się dwie szkoły: jedna dowodziła, że rosyjska gospodarka szybko się zawali, i druga, która przekonywała, że nic jej nie będzie. W jakim miejscu jesteśmy?

Pierwsza szkoła to efekt skali sankcji. Już trzeciego dnia wojny państwa zachodnie zamroziły aktywa rosyjskiego banku centralnego. Była to decyzja bez precedensu, która zrodziła przekonanie, że sankcje szybko nadwątlą rosyjską gospodarkę. Pojawiły się prognozy, że jej PKB spadnie o 10 proc., co swoją drogą też nie byłoby katastrofą.

Biorąc pod uwagę, że ministerstwa zajmujące się makroekonomią i bank centralny są dość kompetentne, krachu nie było. PKB spadł w 2022 r. o 2,1 proc. Recesja wciąż trwa, ale nie wiadomo, jakie będą wyniki za 2023 r. Sankcje wymierzone w eksport ropy wprowadzono dopiero w grudniu ubiegłego roku. Limit cenowy ustalono na dość wysokim poziomie 60 dol. za baryłkę. Inna sprawa, że w czasie wojny nie należy oceniać aktywności ekonomicznej według PKB. Produkt krajowy zawiera także produkcję broni i amunicji, i w żaden sposób nie odzwierciedla poziomu życia. Jakość życia można zmierzyć inaczej. Handel detaliczny spadł o 8–10 proc.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00