Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-01-23

opinia

Spokojnie, to tylko opozycyjne spięcia

Na dziewięć miesięcy przed wyborami opozycja weszła w tryb zapasów w piaskownicy lub – jak kto woli – walki o pole position.

W centrum dysput znalazł się Szymon Hołownia, który z hukiem postanowił rozprawić się z mityczną jedną listą Donalda Tuska. Oczywiście trudno się spodziewać, by lider względnie nowego ugrupowania, walczący m.in. o to, by jego wyborcy nie uciekli do konkurencji, miał już na tym etapie – i to na kongresie własnej partii, na której ma odnowić mandat lidera – złożyć hołd lenny szefowi Platformy Obywatelskiej. – Tu nie chodzi o sam przekaz Hołowni, bo on nie był zaskakujący, tylko o agresywną formę – mówi polityk

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00