migranci
Więcej kontroli na granicach
Zwiększy się liczba strażników między Polską a Niemcami oraz Polską a Słowacją. Nie oznacza to jednak przywrócenia tradycyjnej kontroli granicznej
Problem nie jest nowy. Powrotu kontroli na granicy polsko-niemieckiej liderzy polityczni graniczących z Polską Brandenburgii i Saksonii domagali się od miesięcy. Powód? Zwiększony napływ migrantów, którzy przedostają się do Niemiec przez granicę na Odrze. Do tej pory przeciwna temu rozwiązaniu była Nancy Faeser, minister spraw wewnętrznych Republiki Federalnej. Teraz to się zmieniło i na początku tygodnia polityczka zapowiedziała rozpoczęcie prac nad przywróceniem kontroli stacjonarnych na granicach z Polską i Czechami. Jednak by to zrobić, trzeba mieć odpowiednie zasoby ludzkie i infrastrukturalne. Taką decyzję skrytykowali już niemieccy policjanci odpowiadający za kontrole na granicach. – Jesteśmy przeciwko stacjonarnym, stałym kontrolom granicznym, ponieważ nie postrzegamy tego środka jako skutecznego w pracy policji – mówiła Erika Krause-Schöne, wiceprzewodnicząca policyjnego związku zawodowego (GdP), gazecie „Rheinische Post”.






