Artykuł
polityka
Z budżetem nieźle, ale hojnych gestów ma nie być
Premier Mateusz Morawiecki oraz minister finansów Magdalena Rzeczkowska
Oczekiwane dobre dane za 2022 r., jeśli chodzi o sektor finansów publicznych, mogą skłonić PiS do zmiany narracji o stanie państwowej kasy
Jeszcze niedawno dominował przekaz, że budżet – pozbawiony pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy – ma swoje ograniczenia i raczej trzeba oszczędzać. Do tego w grudniu minister finansów Magdalena Rzeczkowska informowała o poleceniu wydanym poszczególnym resortom, żeby okroić wydatki o 5 proc. – Pamiętajmy, że przy pracach nad budżetem na 2022 r. nikt nie brał pod uwagę konieczności uruchamiania tarcz antyinflacyjnych i innych narzędzi kosztujących dziesiątki miliardów złotych – przypomina rozmówca z rządu. Tego typu komunikaty miały na celu m.in. uspokojenie rynków i obniżenie rentowności polskich obligacji – co zresztą się udało. I sugerowały, że nie będzie miejsca na żadne wyborcze prezenty, do jakich przywykł PiS.