Cyberpolityka
Cała władza w ręce UODO
W 2022 r. w Europie rozwiązał się worek z karami za naruszenia ochrony danych. Konstytucja dla ochrony danych, czyli rozporządzenie ogólne o ochronie danych osobowych (RODO), działa. Tylko za ubiegły rok sumaryczna wysokość wszystkich nałożonych kar przekroczyła 2 mld euro, z czego 1,3 mld w Irlandii. Polska pod tym względem znajduje się w środku rankingu z ponad 3,3 mln euro nałożonych grzywien. W całej Unii Europejskiej liczba zgłoszeń naruszenia ochrony danych przekroczyła 100 tys. W Polsce – 13 tys.
Wiele wskazuje na to, że wysokość kar wzrośnie, podobnie jak dotkliwość ich egzekwowania. Zaostrzeniem bardzo zainteresowana jest Komisja Europejska. Niektórzy politycy uznali działanie systemu ochrony danych za punkt honoru, choćby nasz czołowy reprezentant w UE, europejski inspektor ochrony danych Wojciech Wiewiórowski. W KE i okolicach krążą pogłoski o nieuniknionym zaostrzeniu egzekwowania przepisów poprzez wdrożenie systemu umożliwiającego duże śledztwa i nakładanie naprawdę wysokich grzywien na dużych graczy. Być może jakimś kierunkiem będzie konsolidacja i centralizacja systemu na poziomie Unii, właśnie w odniesieniu do dużych firm, tak jak ma to miejsce w




