Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-02-20

orzeczenie

Przy teście bezstronności liczy się przebieg kariery sędziego

Nie można czynić sędziemu zarzutu z tego, że z przyczyn od niego niezależnych wymagany wniosek o powołanie go na stanowisko musiał pochodzić od obecnej Krajowej Rady Sądownictwa – uznał Naczelny Sąd Administracyjny i oddalił żądanie przeprowadzenia tzw. testu bezstronności.

W jednym z postępowań toczących się przed NSA strona po otrzymaniu informacji o składzie osobowym sądu, który miał się zająć jej sprawą, uznała, że jeden z jego członków nie spełnia wymogów niezawisłości i bezstronności. We wniosku wskazywała, że sędzia został powołany na stanowisko z rekomendacji obecnej KRS, co powoduje, że skład orzekający jest niezgodny m.in. z konstytucyjnym prawem do sądu. Jeśli zaś chodzi o postępowanie sędziego już po powołaniu, to strona tłumaczyła, że już samo rozpoczęcie przez niego orzekania po tym, jak otrzymał nominację z wniosku niekonstytucyjnej KRS, może „w odczuciu społecznym świadczyć o świadomym wykorzystaniu braku praworządności do uzyskania korzyści osobistych i majątkowych”. We wniosku znalazła się również sugestia, że tzw. neosędziowie niepewni swej przyszłości z powodu zbliżających się wyborów parlamentarnych, które mogłyby zakończyć się utratą władzy przez aktualną „opcję polityczną”, będą poprzez swoje orzecznictwo „wspierać” propagandę obecnego obozu rządzącego.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00