Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-03-02

Jądro ciemności?

Barczewo. Na pierwszym planie zakład karnyBarczewo. Na pierwszym planie zakład karny

Służba Więzienna ma bardzo mały prestiż społeczny, żeby nie powiedzieć, iż nie ma go wcale. Czy ktoś widział funkcjonariusza SW w mundurze chodzącego po ulicy?

Paweł Kobes doktor nauk prawnych, Zakład Prawa i Polityki Penitencjarnej Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW

Paweł Kobes doktor nauk prawnych, Zakład Prawa i Polityki Penitencjarnej Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW

Z Pawłem Kobesem rozmawia Piotr Szymaniak

Z raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur po niezapowiedzianej kontroli w zakładzie karnym w Barczewie wynika, że jest duże prawdopodobieństwo, że w tej jednostce były stosowane tortury, w postaci podduszania, a nawet podtapiania. Czy po upublicznieniu treści raportu był pan zaskoczony?

Częściowo. Na pewno to nie jest obraz całego polskiego więziennictwa, natomiast to, że w tego typu instytucjach zdarzają się patologie, nie powinno nikogo dziwić. Wiemy doskonale, że dochodzi do przemocy pomiędzy więźniami w celach, że wychowawcy nie do końca wiedzą, co się tam dzieje z uwagi na brak czasu potrzebnego do pracy z więźniami spowodowany rozbudowaną biurokracją. Nie są też dla mnie szczególnym zaskoczeniem sytuacje, w których sprawcami przemocy są funkcjonariusze. Zdarzyło się już, że osadzona zaszła w ciążę z funkcjonariuszem, choć z tego co wiadomo - nie pod wpływem przemocy. Niemniej jednak taka sytuacja nigdy nie powinna się wydarzyć.

Jak i to, że dyrektor więzienia zabił więźnia, jak w 2011 r. w Sztumie.

Też. To, co mnie zaskakuje, to skala zjawiska. Ponieważ - o ile zdążyłem się zorientować, opierając się na przekazach medialnych, bo nie znamy jeszcze wyników prokuratorskiego śledztwa - w zdarzeniu w Barczewie miała brać udział większa liczba funkcjonariuszy.

Z czego to się bierze?

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00