Artykuł
polityka
Kwota wolna konkretna, rekompensata mglista
Propozycje PO miały być nelsonem założonym PiS, przy okazji mogą jednak ucierpieć relacje Platformy z samorządowcami; na zdjęciu Donald Tusk
Aby złagodzić skutki swojej wyborczej propozycji, PO obiecuje samorządom rekompensatę z naddatkiem, ale nie ujawnia szczegółów. PiS sprawę bagatelizuje, uznając, że kwota wolna 60 tys. zł i tak nie wejdzie w życie
PO nie precyzuje, w jakiej formie wyrwa w lokalnych finansach – szacowana na 18 mld zł – zostanie samorządom zasypana. Ze złożonego w Sejmie projektu ustawy wynika jedynie, że zmiana wysokości udziału JST we wpływach z PIT „zostanie określona w przepisach o dochodach jednostek samorządu terytorialnego”.
W rozmowie z nami jeden z polityków PO przypomina, że wciąż aktualny jest postulat, by dochody z PIT w całości trafiały do samorządów, a nie – jak dziś – były dzielone mniej więcej po równo między władze lokalne i budżet centralny. – Podniesienie kwoty wolnej wygeneruje stratę w PIT, ale to, co zostanie, w całości byłoby dochodem samorządów. Koniec końców władze lokalne mogłyby wyjść na takiej operacji na plus. Budżet centralny też sobie poradzi – zapewnia poseł.