Krok w dobrą stronę, potrzebne konkretne wyliczenia
Tak uczestnicy sesji plenarnej „Finanse do reformy” ocenili rządową propozycję nowego systemu finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Zmiany są pilnie potrzebne

Podczas dyskusji na kongresie Perły Samorządu podkreślano, że ustalanie wpływów jako równowartości części dochodów podatników PIT i CIT, a nie w odniesieniu do wysokości wpływów z tych podatków, uniezależni lokalne budżety od decyzji centralnych, np. zwiększenia kwoty wolnej od podatku.
Zanim jednak w dyskusji poddano ocenie założenia reformy, jej uczestnicy odnieśli się do sytuacji z ostatnich kilku lat, kiedy to samorządy straciły finansowo na reformach podatkowych spod szyldu Polskiego Ładu, a rządowe przelewy tylko w niewielkim stopniu je zrekompensowały.
Problemy ze zdolnością kredytową
Sytuację dobrze diagnozują niedawne dwa raporty Najwyższej Izby Kontroli (NIK), które z jednej strony pokazały ubytki w lokalnych budżetach, a z drugiej – ich uzależnienie od centralnie sterowanych transferów.




