prąd
Taryfy nie tak dynamiczne
Taryfa dynamiczna miała dać ludziom większy wpływ na ich rachunki za prąd. I dała, tyle że niewielu jest chętnych, by z tej możliwości skorzystać. Dlaczego?
Od sierpnia 2024 r. najwięksi sprzedawcy prądu mają obowiązek oferować umowy z ceną dynamiczną, której wartość zmienia się nawet co 15 minut. Odbiorcy energii mogą korzystać z niskich lub nawet ujemnych cen energii, jeśli są w stanie zużywać ją wtedy, gdy występują jej nadwyżki, np. w słoneczne weekendy. W momentach niedoboru muszą jednak liczyć się z wysokimi cenami. Z opublikowanego w zeszłym tygodniu raportu Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że do końca 2024 r. z oferty skorzystało zaledwie... 135 odbiorców, zużywających łącznie 117 MWh prądu miesięcznie. Na dodatek z analizy URE wynika, że średnia ważona cena dynamiczna w okresie wrzesień–grudzień była wyższa niż zamrożona cena energii.




