administracja
MSWiA ucywilizuje spory o granice
Chodzi m.in. o ograniczenie częstotliwości składania wniosków przez miasta o przejęcie części terenów mniejszych samorządów. Większą rolę mają odgrywać konsultacje społeczne, wprowadzone zostaną też rekompensaty
Procedura zmiany granic inicjowana jest przez samorząd zainteresowany przejęciem danego terenu. Wniosek przegłosowany np. przez radę miejską trafia do zaopiniowania przez wojewodę, a następnie do rządu. Ten podejmuje decyzję, wydając rozporządzenie. Co roku na tym tle wybrzmiewają gorące spory – najczęściej między miastami a mniejszymi okolicznymi gminami. Argumentacja zazwyczaj jest ta sama. Z jednej strony większy ośrodek przekonuje, że potrzebuje nowych terenów inwestycyjnych, aby napędzać rozwój, z którego korzystają mieszkańcy całego regionu. Z drugiej jednak małe samorządy nie chcą oddawać terenów, w które inwestowały niekiedy duże sumy i z których czerpią podatkowe zyski. Ich włodarze podkreślają, że przepisy nie dają im narzędzi do obrony przed wrogim przejęciem, któremu najczęściej sprzeciwiają się również mieszkańcy.




