finanse
Giełdowa rzeź polskich banków
Ministerstwo Finansów wzięło inwestorów z zaskoczenia. Resort sygnalizował, że pracuje nad opodatkowaniem odsetek od rezerw obowiązkowych, tymczasem ogłosił plan podniesienia stawki CIT z 19 do 30 proc. w 2026 r. Zamiast prognozowanego wzrostu o 1,5–2 mld zł podatkowe obciążenia sektora zwiększą się w przyszłym roku o ok. 6,5 mld zł. Jak szacują analitycy, obniży to przyszłoroczne zyski największych banków o 15–20 proc. Z punktu widzenia inwestorów to zła wiadomość, bo zapowiada na przyszły rok niższe dywidendy. Stąd gwałtowna, największa od ponad trzech lat wyprzedaż akcji banków notowanych na warszawskiej giełdzie. Trudna sytuacja finansów publicznych sprawia, że podniesienie CIT dla banków nie zaspokoi jednak apetytu fiskusa. Resort Andrzeja Domańskiego planuje więc także podnieść akcyzę na alkohol, opłatę cukrową i rozszerzyć podatek handlowy. Na te wszystkie pomysły musi się jednak zgodzić prezydent Karol Nawrocki, który w trakcie kampanii obiecywał,




