Wspólnie możemy wygrać z dezinformacją
Rosja wydaje na swój system dezinformacji 3 mld dol. rocznie. Aby się bronić, potrzeba szerokiej edukacji oraz połączenia działań państwa, mediów, biznesu i organizacji pozarządowych – mówili uczestnicy panelu DGP „Dezinformacja w sieci. Jak nie dać się zmanipulować?”.

Nie ma się co oszukiwać: dezinformacja to ogromny problem. Głównym celem dezinformatorów jest wpłynięcie na opinię publiczną i nie ma znaczenia, czy dotyczy to zdrowia, czy finansów, czy polityki – stwierdziła Olga Wałkuska, ekspertka NASK, podkreślając, że dezinformatorzy dążą do nasilenia podziałów społecznych, aby spolaryzowanym społeczeństwem jeszcze łatwiej manipulować.
Przypomniała, że przed głosowaniem w sprawie brexitu Wielką Brytanię zalała fala dezinformacji, która wpłynęła na wyniki głosowania i przesądziła de facto o wyjściu z UE. Przykładem dezinformacji w polityce jest też to, co działo się po niedawnym ataku dronów na Polskę.
– Zasięg treści dezinformacyjnych był ogromny – nawet co szósty Polak mógł się natknąć w sieci na jakąś treść wprowadzającą w błąd w tej kwestii – podkreśliła Olga Wałkuska.



