energetyka
Ile polskości w polskim atomie
Żywe są obawy, że ambitne obietnice wzmocnienia przemysłu dzięki budowie elektrowni okażą się nierealne
O uciekającym czasie mówi nam Piotr Szelenbaum, partner w polskim oddziale kancelarii Fieldfisher. Jak zaznacza, po zapowiadanej na najbliższe miesiące finalizacji rozmów o umowie wykonawczej będzie już niewiele możliwości narzucenia nowych wymagań.
– Dlatego powinniśmy już obserwować działania skoordynowane na poziomie regulacji, zapisów kontraktowych i mechanizmów wsparcia dla firm – podkreśla mecenas. Prawo UE nie pozwala na preferowanie krajowych podwykonawców ani narzucanie wiążących celów „local content”. Można je wspierać pośrednio, premiując wpływ na konkurencyjność rynku, rozwój regionów, transformację energetyczną, ograniczanie bezrobocia. Według Federacji Przedsiębiorców Polskich potrzebne są zmiany w prawie zamówień publicznych, które zabezpieczą firmy przed ryzykiem wzrostu kosztów materiałów.




