regulacje
Punkt krytyczny dla klimatu
Decyzje Donalda Trumpa uruchomiły lawinę wydarzeń, które mogą ostatecznie pogrzebać wysiłki na rzecz złagodzenia lub wyhamowania dynamiki zmian w atmosferze Ziemi

Większość największych światowych emitentów gazów cieplarnianych – w tym Unia Europejska i Indie – nie przedstawi na czas nowych celów klimatycznych na 2035 r. zgodnie z zobowiązaniami zapisanymi w porozumieniu paryskim. Szósta pod względem wielkości śladu klimatycznego gospodarka świata, Indonezja, rocznie emitująca do atmosfery ponadtrzykrotnie więcej niż Polska, rozważa wypisanie się z globalnej umowy klimatycznej w ślad za Stanami Zjednoczonymi, które odpowiadają obecnie za niemal 6 mld t ekwiwalentu dwutlenku węgla rocznie – ponad 16-krotność polskich emisji. Znacznie więcej jest stolic, które takiego kroku wprawdzie nie rozważają, ale postawa USA i innych krajów wysoko rozwiniętych, zwłaszcza w sprawie finansowania polityk klimatycznych słabszych gospodarek, nie pozostanie bez wpływu na ich plany klimatyczne. To tylko kilka okoliczności świadczących o katastrofalnej kondycji globalnej polityki klimatycznej zaledwie dwa tygodnie po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa i ogłoszeniu przez niego wystąpienia ze skupiającego dotąd niemal wszystkie uznane międzynarodowo kraje formatu mającego wypracować odpowiedź świata na zmianę klimatu.




