Cyfrowe ubezpieczenia nadal opierają się na ludziach
Polski rynek ubezpieczeń ma za sobą technologiczny skok, cyfryzacja, w tym sztuczna inteligencja, obejmuje i zmienia mnóstwo procesów. W dyskusji na ten temat wiele uwagi poświęcono jednak ludziom, przede wszystkim – klientom oraz agentom.

W jakim stopniu polski sektor ubezpieczeniowy jest zdigitalizowany? Co już wniosła cyfryzacja i jakie są konsekwencje tych zmian? Jaka jest cyfrowa przyszłość ubezpieczeń i jaka będzie w niej rola sztucznej inteligencji? Między innymi na takie pytania odpowiadali uczestnicy dyskusji „Cyfryzacja w ubezpieczeniach – nie tylko łatwiejsza komunikacja z klientem”: Michał Kopyt, członek zarządu PZU Życie i dyrektor Grupy PZU ds. IT, Andrzej Piotrowicz, principal w BCG Platinion, Tomasz Mańko, wiceprezes zarządu odpowiedzialny za rozwój biznesu, sprzedaż i operacje w PKO Ubezpieczenia, oraz Rafał Kiliński, przewodniczący rady nadzorczej Leadenhall Insurance.
Sektor wykonał skok
Według Andrzeja Piotrowicza, eksperta BCG Platinion, poziom cyfryzacji sektora ubezpieczeń w Polsce można oceniać na dwa sposoby: w odniesieniu do innych krajów Europy lub w porównaniu z innymi sektorami gospodarki – zwłaszcza z bankowością.
– W porównaniu z sektorem bankowym widać, że w ubezpieczeniach dokonał się w ostatnich latach duży postęp, chociaż nadal to banki są liderem cyfryzacji. Z kolei jeżeli chodzi o Europę, jest bardzo różnie – Polska w niektórych obszarach plasuje się w czołówce, ale są też takie, w których lokuje się raczej w środku stawki – ocenił.




