Inwentaryzacja w sytuacji poważnych zaniedbań w prowadzeniu ksiąg rachunkowych
Problem
Na koniec 2019 r. na saldach wszystkich kont rozrachunkowych w jednostce budżetowej są niewyjaśnione kwoty należności i zobowiązań pochodzące sprzed 2019 r. Jest to kilkadziesiąt tysięcy złotych. W trakcie inwentaryzacji za 2019 r. udało się wyjaśnić tylko zapisy wprowadzone na konta rozrachunkowe w 2019 r. Polegało to na sprawdzeniu wszystkich dowodów przypisów, odpisów i wpłat z zapisami ksiąg rachunkowych. Cały 2019 r. okazał się zaksięgowany prawidłowo. Niestety, nie dało się w ten sposób wyjaśnić sald należności i zobowiązań, które na 2019 r. przeszły w bilansie otwarcia z bilansu zamknięcia za 2018 r., a na rok 2018 z 2017 r. Przez ten czas w jednostce trzy razy zmieniły się osoby zatrudnione na stanowisku głównej księgowej. Każda z nich księgowała inaczej. Na dodatek każda wprowadzała zapisy korygujące poprzednie zapisy na podstawie nieopisanych dowodów PK. W efekcie nie można dojść, czego dotyczą poszczególne księgowania (chyba że od nowa zaksięguje się cały 2017 i 2018 r. na podstawie dowodów źródłowych). Inwentaryzacji na koniec 2017 i 2018 r. nie było. Przez ostatnie pół roku obecna główna księgowa starała się wyjaśnić te salda. Udało się jej sprawdzić tylko około 30% zapisów z 2017 i 2018 r. Co w takim razie zrobić w 2020 r., żeby sporządzić w terminie bilans za 2019 r.?
Czy można wprowadzić ręcznie na 1 stycznia 2019 r. na wszystkich kontach rozrachunkowych zerowe salda otwarcia, tak żeby pominąć salda nierealne (przyjmując, że księgi rachunkowe w tym zakresie są założone od nowa) i napisać o tym w uwagach do sprawozdań rocznych Rb-27S i Rb-28S oraz do bilansu jednostki?
Czy jednak trzeba przyjąć za obowiązujące całe salda wykazane na kontach rozrachunkowych na koniec 2019 r., ale w uwagach do sprawozdań rocznych Rb-27S i Rb-28S oraz do bilansu jednostki podać osobno kwoty uzgodnione i nieuzgodnione, z zastrzeżeniem, że te pochodzące z 2017 i 2018 r. mogą być nierealne?
