Artykuł
Termin wypłaty wynagrodzenia i konsekwencje jego naruszenia
Kodeks pracy ogranicza dowolność pracodawcy w określaniu terminów i częstotliwości wypłaty pensji. Każdy pracodawca może te kwestie uregulować w sposób dla siebie dogodny, ale określone przez niego terminy nie mogą być mniej korzystne niż wynikające z Kodeksu pracy. Naruszając przepisy w zakresie wypłaty wynagrodzenia, pracodawca ponosi określone konsekwencje. Mogą nimi być m.in. rozwiązanie przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia, obowiązek zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie, a także odpowiedzialność za wykroczenie.
Pracodawca ma obowiązek wypłacać pracownikom wynagrodzenie co najmniej raz w miesiącu w stałym i ustalonym z góry terminie (art. 85 § 1 Kodeksu pracy). Zasadą jest, że wynagrodzenie wypłacane jest z dołu, czyli za pracę wykonaną. Wypłata z góry jest bardziej korzystna dla pracowników, a zatem takie rozwiązanie jest także dopuszczalne, co potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 4 sierpnia 1999 r. (I PKN 191/99, OSNP 2000/22/814).
Wypłata wynagrodzenia najpóźniej 10. dnia następnego miesiąca
Wynagrodzenie za dany miesiąc musi zostać wypłacone niezwłocznie po ustaleniu jego pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego. Jeżeli ustalony dzień wypłaty wynagrodzenia za pracę jest dniem wolnym od pracy, to pracodawca, aby nie narazić się na zarzut nieterminowej wypłaty, musi jej dokonać w dniu poprzedzającym (art. 85 § 2–3 Kodeksu pracy). Przesunięcie wypłaty wynagrodzenia na następny miesiąc może dotyczyć m.in. pracowników zatrudnionych w systemie akordowym czy prowizyjnym. Może przy tym powstać wątpliwość, czy możliwe jest ustalenie w jednej firmie kilku terminów wypłaty wynagrodzeń. Należy przyjąć, że nie ma w tym zakresie przeszkód, jeśli pracownicy otrzymują wynagrodzenia, których ustalenie następuje w różnych terminach.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right