Jak nie wpaść w błędne koło, czyli dlaczego HR-owiec musi myśleć o sobie
Dba o politykę personalną, dostarcza menedżerom odpowiednich narzędzi, dotrzymuje kroku biznesowi, promuje ideę ustawicznego kształcenia i zachęca pracowników do ciągłego rozwoju. W wirze spotkań i w obliczu coraz nowszych wyzwań HR-owiec potrafi jednak zapomnieć o samym sobie i być jak szewc bez butów. Uważność biznesowa to - zdaniem ekspertów - jedna z nadrzędnych potrzeb współczesnych specjalistów ds. zarządzania personelem.
Mają mnóstwo obowiązków i muszą mieć wiedzę z rozmaitych dziedzin. Stale podnosić swoje kwalifikacje, rozwijać kompetencje, reagować na zmiany i dynamiczny rynek. Iść szybko do przodu, bo trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Dostarczać narzędzi i rozwiązań dla pracowników i kadry menedżerskiej. Być partnerem dla jednostek biznesowych. HR-owcy są więc świadomi, jak wiele się od nich oczekuje i jak wiele muszą się jeszcze nauczyć. Realia sprawiają jednak, że czasem gubią w swojej pracy coś cennego i zapominają o kwestii podstawowej. O czym?

Anna Dobieszewska
Coach, partner zarządzający w firmie Integrity
