Lider w klimacie coachingowym

Kiedy spoglądam w przeszłość, odnoszę wrażenie, że liderstwo było mi pisane, że ten talent przejawiał się od moich najmłodszych lat. Zawsze byłam tam, gdzie coś się działo, a właściwie gdziekolwiek byłam, tam się coś fajnego działo. Nie wiem, skąd miałam tyle innowacyjnych pomysłów i jak to możliwe, że zawsze odważnie zapraszałam do wciąż nowych inicjatyw. Wiem jednak, że mój optymizm, niezależność i autentyczność były często początkiem ciekawych przygód.
Lubiłam przewodzić grupie, lubiłam, kiedy wszyscy się ze sobą integrują, szanują się i są wobec siebie serdeczni. W towarzystwie przyjaciół można przeżyć tak wiele pięknych chwil, można zrealizować tak wiele ciekawych projektów, można czuć się bezpiecznie i blisko. Myślę, że te doświadczenia
