Używania foliowych torebek może zabronić tylko ustawodawca
Zakaz korzystania w handlu detalicznym i działalności usługowej z torebek foliowych może wprowadzić tylko ustawodawca. Przepisy prawa materialnego nie przewidują kompetencji rady gminy w tym zakresie. Nie ma też podstaw prawnych, by zakaz taki ustanawiać w drodze przepisów porządkowych, tak jak to uczyniła Rada Miejska w Łodzi.
Rada Miejska w Łodzi na sesji 25 października br. podjęła uchwałę, którą wprowadziła na terenie miasta zakaz korzystania w handlu detalicznym i w działalności usługowej z jednorazowych i bezpłatnych torebek foliowych. W treści uchwały Rada doprecyzowała, że przez „torebki foliowe” należy rozumieć niebiodegradowalne, jednorazowe o grubości mniejszej niż 1 milimetr oraz bezpłatne torebki foliowe, które nie są niezbędnym opakowaniem towaru, lecz służą do jego przenoszenia. W uzasadnieniu załączonym do projektu uchwały wiceprzewodniczący rady, który ten projekt przygotował, przedstawia zagrożenia dla środowiska naturalnego związane z produkcją ogromnej liczby odpadów. Wyjaśnia, że torebki foliowe, produkowane w ciągu sekundy, rozkładają się przez 100-400 lat. Natomiast z szacunkowych wyliczeń wynika, że sami tylko mieszkańcy Łodzi zużywają ok. 600 tysięcy „jednorazówek” dziennie. Dalej w tymże uzasadnieniu czytamy, że „ze zjawiskiem masowego rozdawnictwa jednorazowych torebek foliowych wiążą się problemy natury psychologicznej i społecznej. Chodzi przede wszystkim o przyzwyczajenie klienta-konsumenta do marnotrawstwa, społeczne przyzwolenie na marnotrawstwo, wszczepienie nawyku bezmyślnej i nieodpowiedzialnej konsumpcji oraz znieczulenie na problem eksploatacji nieodnawialnych surowców naturalnych i problemów odpadów”. Radny ubolewa nad brakiem regulacji prawnej, która rozwiązałaby sprawę nadmiaru jednorazówek na terenie naszego kraju oraz wyraża przekonanie, że uchwała podjęta przez Radę Miejską w Łodzi stanie się dobrym przykładem dla innych samorządów. Apel ten nie pozostał bez echa. W połowie listopada br. podobną uchwałę podjęła Rada Miejska w Zabrzu. Inne samorządy, jak np. Kraków, na razie rozważają przyjęcie takiego dokumentu.
