Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2022-11-07

rozmowa

Trump(olina) dla izolacjonistów

Były prezydent Donald Trump 9 października na wiecu wyborczym w ArizonieByły prezydent Donald Trump 9 października na wiecu wyborczym w Arizonie

Nichols: Przed Trumpem izolacjoniści nie byli u republikanów głównym nurtem, teraz się nim stają

Christopher McKnight Nichols, profesor historii na Uniwersytecie Stanowym Ohio

Christopher McKnight Nichols, profesor historii na Uniwersytecie Stanowym Ohio

Czym jest amerykański izolacjonizm? Przed wtorkowymi wyborami parlamentarnymi słyszymy to słowo bardzo często. Czy rozumiemy je poprawnie?

Często wydaje mi się, że nie. Przez historyków pojęcie to jest używane do opisania poglądów przeciwników tradycyjnie rozumianej polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych, szczególnie w okresie międzywojennym. Izolacjonizm to chęć uniknięcia politycznych czy wojskowych zobowiązań lub sojuszów, szczególnie z państwami europejskimi. Przez osoby o takich poglądach postrzegane są one jako zbytnio wciągające. Tak samo jak udział w organizacjach międzynarodowych. Obecnie izolacjonizm rozumiany jest często opacznie, bo stosuje się go po prostu do opisu tych, którzy sprzeciwiają się danemu, punktowemu zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych na świecie. I tak izolacjonistami nazywa się tych, którzy nie popierali wojny w Iraku, byli przeciwnikami Partnerstwa Transpacyficznego (TPP) czy popierali wyjście z Afganistanu. W skrócie - jeśli nie jesteś za jakąś interwencją, łatwo zdobędziesz etykietkę izolacjonisty. Ale to zbyt proste, to jeszcze nie izolacjonizm.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00