Artykuł
kijów
Biały Dom prosił Kijów o wstrzemięźliwość w sprawie Przewodowa
Prezydent Zełenski nieco złagodził wypowiedzi o incydencie
Mimo sprzeciwu Warszawy kontrowersyjny dyplomata Andrij Melnyk został wiceszefem ukraińskiej dyplomacji
Wspierana przez Amerykanów Warszawa chce wyjaśnić rozbieżności zdań z Kijowem co do tego, czyja rakieta spadła we wtorek we wschodniej Polsce. – Najważniejsze, że Polska nie została zaatakowana. Zdarzył się wypadek. Dalej będziemy wspierać Ukrainę. Jednocześnie staramy się przekonać Ukraińców, by nie byli tacy konsekwentni w twierdzeniu, że to na pewno nie ich rakieta, tylko rosyjska – mówi rozmówca z rządu. W ostatnich dniach prezydent Wołodymyr Zełenski mniej jednoznacznie wypowiadał się w sprawie przyczyn tego zdarzenia. – Nie wiem na 100 proc. i sądzę, że świat też nie wie na 100 proc., co się stało – mówił w czwartek podczas wystąpienia online na forum gospodarczym w Singapurze. Wcześniej zapewniał, że „nie ma wątpliwości, że to nie była nasza rakieta”, powołując się na słowa głównodowodzącego sił zbrojnych gen. Wałerija Załużnego. Próbując łagodzić napięcia, prezydent Andrzej Duda mówił, że „stara się wspierać pana prezydenta Zełenskiego we wszystkich jego działaniach związanych z obroną kraju, także w tej trudnej sytuacji”.