Artykuł
polityka
Remis w sprawie ministra obrony
Opozycja szykuje wniosek o odwołanie szefa MON Mariusza Błaszczaka. Opinie wyborców nie rozstrzygają, jaka byłaby jego przyszłość
W najnowszym sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM 40 proc. ankietowanych opowiada się za odwołaniem Błaszczaka; tyle samo badanych jest przeciw. Murem za ministrem stoją wyborcy PiS, niemal 100 proc. uważa, że powinien nadal pełnić swoją funkcję. – Widać, że minister ma poparcie nie tylko prezesa PiS czy premiera, lecz także naszych sympatyków. Co do opinii wyborców opozycji, to widać, że na ich zdaniu waży nie tyle ocena ministra, ile sympatia czy antypatia do rządu – mówi minister Łukasz Schreiber z PiS. Elektorat opozycji jest bardziej podzielony niż wyborcy PiS, przeważają zwolennicy odejścia ministra z funkcji – wskazuje tak 65 proc. badanych, przeciwnego zdania jest 13 proc.; ponad jedna piąta nie ma opinii w tej sprawie. – Elektorat PiS identyfikuje Mariusza Błaszczaka jako osobę bliską prezesowi PiS. Zawsze przy szefie, bez własnego zdania i działa w obszarze, który każdy popiera. Zwykle szef resortu obrony ma wyższe poparcie niż wynikające z prostego podziału partyjnego, ale, jak widać po wyborcach opozycji, zwalanie winy na gen. Piotrowskiego sprawiło, że to zaufanie się wyczerpało – mówi o wynikach badania polityczny rywal Tomasz Siemoniak z PO.