Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2023-05-25

komentarz

Strona społeczna została za drzwiami

Poziom emocji wokół prac nad ustawą o świadczeniu wspierającym osiągnął w ostatnich kilkudziesięciu godzinach poziom krytyczny. A gdyby obrazy mogły mówić, to wymowny jest ten z dnia, gdy sejmowa komisja rodziny pochylała się nad dokumentem: przedstawiciele osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów nie zostali wpuszczeni na obrady.

Zaskoczenia nie kryje strona społeczna. W sprawie wpuszczenia przedstawicieli środowiska interweniował nawet minister Wdówik, ale postawa przewodniczącej komisji, Urszuli Ruseckiej, była nieprzejednana. Po fakcie przekonuje w rozmowie z DGP, że zależało jej na merytorycznym prowadzeniu prac. Dodaje, że miała informacje, że jest szykowana awantura, inspirowana przez posłanki opozycji, zwłaszcza KO. Jej zdaniem to Koalicja przedmiotowo traktuje osoby z niepełnosprawnościami, zwłaszcza przed wyborami. Ocenia, że wzburzenie opozycji polega na tym, iż zgłaszane przez resort autopoprawki wychodzą naprzeciw postulatom środowiska. Twierdzi, że widząc, w jakim kierunku idą propozycje, była przekonana, że strona społeczna i tak będzie zadowolona.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00